Uwaga! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to

Kronika  zplacu budowy

Muzeum na Facebooku:

facebook MUZEUMPULASKI
Muzeum na Twitterze @muzeumpulaski

@muzeumpulaski

Muzeum
jest członkiem
Loklanej Organizacji
Turystycznej
Warkocz Pilicy

W dniu 26 sierpnia, w bibliotece muzealnej odbył się wykład prof. Krzysztofa Wachowiaka z warszawskiej ASP. Wykład skierowany był przede wszystkim do uczestników Integracyjnego pleneru środowisk twórczych Warka 2005, który trwał w dniach 25-28 sierpnia.
Krzysztof Wachowiak – artysta malarz, mówił przede wszystkim o malarstwie. Najpierw zaprezentował słuchaczom zarys historii malarstwa, zaczynając od sztuki antyku, a na XX wieku kończąc, a następnie dotknął samego procesu tworzenia i twórcy. Wykład przerodził się w dyskusję na temat granic współczesnej sztuki i etyki twórcy.

Krzysztof Wachowiak urodził się 1.IX.1949 roku w Szczecinie. Studiował na ASP w Warszawie, na Wydziale Malarstwa. Dyplom z wyróżnieniem otrzymał w pracowni profesora Stefana Gierowskiego w 1975 r. Pracuje od 1980 na warszawskiej ASP. Prowadzi pracownię malarstwa. W 1996 został wybrany na stanowisko dziekana na tym wydziale.
O twórczości mówił m.in. „Forma w obrazie to nie tylko kształt, to suma wszystkich napięć i powiązań, kształtów i barw to sposób malowania, to suma środków użytych do jej uzyskania. Forma to również przemiana farby w kolor. Nadanie formy obrazowi, to nadanie mu życia, tak aby do nas mówił, aby na nas patrzył. Aby sprostać temu zadaniu potrzeba jest mi inspiracja. Oprócz samego malarstwa, co oczywiste, znajduję ją między innymi w temacie obrazu. Przeważnie są to obiekty których nie malowałem, które jak sądzę sprawią mi dużo kłopotu z nadaniem odpowiedniej formy, których nikt nie maluje, których malować nie wypada.
Pod koniec studiów na których malowałem pejzaże i modele zacząłem malować z wielkim trudem portrety: między innymi ówczesnych prominentów o których nikt nie wiedział; wolno malować czy nie, może trzeba ale jak? Potem kwiaty, bo nikt tego nie robił na poważnie. Kwiaty i kobiety bo ładne i też nie umiałem. potem torty, bo kto maluje ciastka i dawały pole do malarstwa gestu nad morzem doznałem zachwytu nad żywiołem, wiedząc, że nie maluję tego tak jak Ajwazowski. A więc następny problem i temat. Od morza do kosmosu wydaje się mi bliska droga, zważywszy mój sposób malowania. Chciałbym dodać, że im częściej słyszę o końcu malarstwa, wieszczony przez różnych mędrców, tym bardziej ono mi się podoba, tym bardziej mnie fascynuje”
.

herbgroj2010

Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego w Warce jest samorządową
instytucją kultury Powiatu Grójeckiego.

Copyright © 2004-2013 Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego w Warce