|
Gabinet pana domu – Józefa Pułaskiego
Z biblioteki, przez dwuskrzydłowe drzwi widać niewielki pokój rozświetlony żyrandolem z brązu złoconego. To Gabinet pana domu – czyli ojca Kazimierza – Józefa Pułaskiego. Jest nowym fragmentem ekspozycji stałej, próbą rekonstrukcji wnętrza z połowy XVIII w. Urządzono go po remoncie pałacu.
Podstawowymi meblami dla tego rodzaju pokoi były meble takie jak: biurko, sekretera lub stolik do pisania, biblioteka czy szafa gabinetowa. Pan domu często w swoim gabinecie wieszał w widocznym miejscu broń.
Józef Pułaski (1704–1769), starosta warecki, pozostał w cieniu legendy swojego syna, Bohatera dwóch narodów. Gabinet pana domu wydobywa go z zapomnienia, pokazuje jego rolę w dziejach kraju, miasta Warki i tzw. Zapilicza (terenu leżącego w widłach Pilicy i Radomki). Pan Józef z niezbyt zamożnego szlachcica stał się magnatem, który nie zawahał się poświęcić majątku i rodziny w imię walki o niezawisłość Rzeczypospolitej. Kopie jego zaginionego portretu widzimy na wprost wejścia do pokoju. Pod nim rapier z przełomu XVII i XVIII w.
Rodzina Pułaskich herbu Ślepowron, rozproszona na Podlasiu, dała ojczyźnie wielu dzielnych żołnierzy. Józef Pułaski to syn Jakuba – żołnierza służącego w chorągwi pancernej cześnika koronnego, Jana Sobieskiego. Urodził się 17 lutego 1704 r. Nie miał łatwego dzieciństwa: śmierć starszych braci i ojca, powtórne zamążpójście matki – to trudny czas w jego życiu. Został adwokatem. Z jego usług korzystały znane rodziny magnackie, np. Czartoryscy. Wraz ze sławą przyszły pieniądze i dostojeństwa. Kontakty Pułaskiego z Familią Czartoryskich symbolizuje tu Portret księcia Fryderyka Michała Czartoryskiego (1696–1775) – kanclerza wielkiego litewskiego, namalowany w latach 1710–1720, którego użyczyła Fundacja XX. Czartoryskich z Krakowa.
W 1732 r. pan Józef – za zgodą królewską – nabył wareckie starostwo niegrodowe. Potem skupił w swoich rękach następne królewszczyzny, wszedł w osobiste posiadanie – drogą dziedziczenia lub kupna – kolejnych dóbr: w sumie 14 miasteczek i 108 wsi. Posłował na sejmy. Uzyskał godność pisarza nadwornego koronnego.
Legenda mówi, że starosta warecki nie starał się o względy młodziutkiej Marianny Zielińskiej herbu Świnka. Panna po śmierci rodziców wychowywała się w warszawskim klasztorze sióstr Sakramentek. Ożenek to dzieło jej opiekuna, Kazimierza Rudzińskiego, kasztelana czerskiego, uwikłanego w procesy sądowe i liczącego na pomoc ze strony cenionego adwokata. Ślub Józefa (lat 32) i Marianny (lat 15) odbył się 1 sierpnia 1736 r. w Warszawie. Węzłem małżeńskim połączył ich ks. Piotr Hiacynt Śliwicki (1705–1774), jeden z najświatlejszych umysłów swojej epoki.
Posiadając starostwo wareckie, Józef Pułaski konsekwentnie budował w ziemi czerskiej, w skład której wchodziła też znaczna część Zapilicza wraz z należącymi do pana Józefa majątkami (Grabów nad Pilicą i starostwo stromieckie), własne latyfundium. Żona wniosła mu w posagu m.in. wieś Winiary oraz wsie Goryń i Wolę Goryńską, leżące po lewej stronie rzeki Radomki (obecne w gminie Jastrzębia, w powiecie radomskim). Obszar pomiędzy Warką, a Goryniem nazywano dobrami wareckimi. Świadectwem aktywności pisarza nadwornego koronnego na tym terenie są listy pisane jego ręką w Grabowie nad Pilicą, Brzozówce i Goryniu, których kopie wyłożono na barokowym stoliczku w gabinecie. Z czasem główną siedzibą dóbr wareckich stały się Winiary.
Józef i Marianna Pułascy mieli osiem córek i czterech synów. Dzieci należały do Bractwa św.Józefa, działającego przy kościele oo. Franciszkanów w Warce. Starosta warecki wiele zrobił dla miasta nad Pilicą. Wspierał miejscowy konwent franciszkański, odrestaurował kościółek Św. Barbary i ratusz. Wreszcie, utrzymywał żywe kontakty sąsiedzkie i towarzyskie. W 1761 r. gościł u siebie w Winiarach ks. Marka Jandołowicza, karmelitę, przyszłego ojca duchowego konfederatów barskich. Ks. Marek był ważną postacią w planach politycznych Józefa Pułaskiego. Ostatecznie zaprowadziły one właściciela Winiar do Baru na Podolu. W 1768 r. jako marszałek, stanął na czele konfederacji barskiej, a w następnym roku, w wyniku konfederackich porachunków, dokonał żywota w Kopance nad Dniestrem. Warto zwrócić uwagę na portret ks. Marka Jandołowicza z 1796 r. Został użyczony do muzeum przez ojców kapucynów z klasztoru w Nowym Mieście nad Pilicą. W gabinecie zgromadzono przede wszystkim meble z XVIII w.: barokowe krzesło, komodę z okuciami brązowymi i marmurowym blatem oraz polską szafę barokową na ubrania. W szafie prezentowana jest część bogatej kolekcji pasów kontuszowych z XVIII w. ze zbiorów muzeum. Gabinet uzupełniają: wschodnia tkanina jedwabna z XVIII w., dywan perski z końca XVIII w. oraz dawne mapy.
W gabinecie można zobaczyć również portret ostatniego „pana tego domu” – hr. Wacława Dąmbskiego, narysowany węglem przez Józefa Mehoffera podczas wakacji w Winiarach, w 1935 r. W Gabinecie pana domu kończymy zwiedzanie ekspozycji pałacu Pułaskich.
|