Uwaga! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to

Kronika  zplacu budowy

Muzeum na Facebooku:

facebook MUZEUMPULASKI
Muzeum na Twitterze @muzeumpulaski

@muzeumpulaski

Muzeum
jest członkiem
Loklanej Organizacji
Turystycznej
Warkocz Pilicy

Czesław Olszewski, fot. Walentyna MšdroszkiewiczWystawa fotografii Czesława Olszewskiego w Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego w Warce jest szczególnym wydarzeniem. Mamy ogromny zaszczyt zaprezentować fragment dorobku artystycznego jednego z najwybitniejszych polskich fotografów, którego twórczość zadecydowała o roli fotografii w polskiej kulturze XX wieku.

Na prezentację twórczości Czesława Olszewskiego w naszym muzeum złożyły się dwie ekspozycje. Pierwszą stanowi wystawa przygotowana przez Panią Martę Leśniakowską z Instytutu Sztuki PAN pt. „DEKADA SWINGU. Architektura modernistyczna w Polsce lat trzydziestych XX wieku. Fotografie Czesława Olszewskiego ze zbiorów Instytutu Sztuki PAN”, którą pokazał najpierw Instytut Sztuki PAN, a następnie Muzeum Architektury we Wrocławiu. Druga część naszej ekspozycji to stare fotografie z lat trzydziestych, czterdziestych i pięćdziesiątych ze zbiorów rodziny Olszewskich. Fragment ten nazwaliśmy „PERFEKCJA i ŚWIATŁO na starych fotografiach Czesława Olszewskiego ze zbiorów rodzinnych”. Zachowane pozytywy to przede wszystkim cykle przedstawiające zabytkowe miejsca Warszawy i okolic, a także malownicze pejzaże polskiego krajobrazu. W 1997 roku były prezentowane w Starej Kordegardzie w warszawskich Łazienkach. Ciechocinek. Pływalnia solankowa, fontanna koło budynku filtrów
Wśród starych fotografii Olszewskiego z lat trzydziestych zachowało się kilka zdjęć z rodzinnego Grójca, są to m.in.: Wejście do kościoła parafialnego. ks. Aleksander Bujalski, Cmentarz żydowski i Brama cmentarza parafialnego. Na wystawie możemy oglądać także zabytkowy Pałac w Małej Wsi.
Na negatywach przechowywanych w Instytucie Sztuki PAN znajduje się także „akcent warecki”. Są to fotografie okuć budowlanych wykonanych przez słynną Fabrykę Okuć Budowlanych Braci Lubert w Warce. W 1936 roku powstał katalog okuć z fotografiami Czesława Olszewskiego. Na wystawie prezentujemy kilka z nich.

Czesław Olszewski syn Hilarego Pawła Olszewskiego (1861-1914) – urzędnika Starostwa w Grójcu i Władysławy z Morchnerów Olszewskiej (1863-1944) urodził się w Grójcu 19 czerwca 1894 roku. Lata dzieciństwa i młodości spędził w Grójcu. Następnie ukończył Gimnazjum w Sulejówek. Dworek Marszałka Józefa PiłsudskiegoPiotrkowie Trybunalskim. W 1925 roku rozpoczął studia na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej. Dalsze życie związał ze stolicą. Obok Henryka Poddębskiego stał się czołowym fotografem Warszawy. Był miłośnikiem muzyki, kolekcjonerem, znawcą grafiki i malarstwa. Nade wszystko ukochał fotografię.
Czesław Olszewski jest niewątpliwie jednym z najwybitniejszych twórców polskiej fotografii. Jest perfekcjonistą w każdym detalu i mistrzem światła. Jego fotografie to bardzo przemyślane kadry. Mamy wrażenie, jakby całymi godzinami czekał na odpowiedni moment, odpowiednie oświetlenie, aby uwiecznić to, co jego zdaniem przekaże największy urok danego miejsca.
Pragniemy, aby wystawa w Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego w Warce przypomniała o Czesławie Olszewskim, którego rodzinne korzenie związane są z regionem grójecczyzny.

Składam serdecznie podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do przygotowania niniejszej wystawy: Pani doc. dr hab. Marcie Leśniakowskiej z Instytutu Sztuki PAN – autorce wystawy „Dekada Swingu. Architektura modernistyczna w Polsce lat trzydziestych XX wieku”, Panu prof. Andrzejowi K. Olszewskiemu za użyczenie rodzinnych zbiorów i wszelką pomoc, a także Muzeum Architektury we Wrocławiu za przesłanie oprawionych fotografii i życzliwość.

Iwona Stefaniak
 

Ciechocinek. Pływalnia solankowa

ARCHITEKTURA I JEJ OBRAZY

Wśród historyków sztuki krąży taki dowcip: „Czy jest w Polsce architektura? Odpowiedź: Już była". Ten czas przeszły a dokonany lokuje się, rzecz jasna, w międzywojniu, epoce nieodległej, ale mającej wszystkie cechy zatopionej Atlantydy.
Wydany przed szesnastu laty numer nieistniejących już „Zeszytów Architektury Polskiej", poświęcony właśnie architekturze międzywojnia w Polsce, nie przypadkiem zatytułowano „Fragmenty" i opatrzono cytatem ze św. Augustyna o trójdzielnej koncepcji czasu oraz duszy, „wobec których stajemy często jak barbarzyńcy wobec szczątków starożytności. [...] Pozbieranie ich, poskładanie w znaczącą całość to pierwszy krok ku przywróceniu jedności dziedzin czasu, duszy, architektury... Jedności, która przez stulecia była fundamentem europejskiej kultury, źródłem jej wielkości”. 
Zdjęcia Czesława Olszewskiego są jednym z tych rozsypanych przez Historię kawałków puzzli i oczywiście w swej warstwie dokumentalnej są bardzo cenionym źródłem wiedzy z zakresu architektury modernistycznej w Polsce przed 1939 rokiem, po części nieistniejącej lub zdewastowanej. Kilkadziesiąt fotografii, które wybrałam z liczącego kilkaset negatywów zespołu Olszewskiego, przechowywanego w IS PAN, są więc tylko fragmentem „stylu międzynarodowego” w Polsce w latach trzydziestych XX wieku, pokazujących twórczość wybitnych architektów „generacji ~1900", którzy współtworzyli tzw. warszawską szkołę architektury.
Chcę jednak wziąć w nawias ten aspekt fotografii Olszewskiego jako dokumentacji (jeśli w ogóle można jeszcze odpowiedzialnie używać tego słowa), by pokazać, że przekraczają one to ograniczenie. Po pierwsze więc, cechuje je ten typ „aury" charakterystycznej dla modernistycznej fotografii lat trzydziestych, która koncepcje nowego widzenia i nowoczesnego doświadczenia estetycznego fundowała, miedzy innymi, na utopii rzekomego „obiektywizmu" aparatu fotograficznego i teoriach voyeryzmu.
Problem reprezentacji jest tu oczywisty: oto piękne budynki o czystych formach i wnętrzach pozbawionych ludzi poddane są obserwacji/„dokumentacji", jak obserwuje się kobiety lub egzotyczne zwierzęta. Ale fotograficzne „portrety" architektury nie są „czystą daną", lecz - tu odwołam się do Adorna - utopijnym pozorem. Tworzą pewien obraz/opis tej architektury i jako jej reprezentacja, dokonują jej (wtórnej) estetyzacji. Fotografowanie architektury jest przełożeniem doświadczenia nowoczesnych dzieł sztuki (sposobów obrazowania), to zaś przekształca czynność fotografowania/„dokumentowania" w twórczość. I dalej: jako „obrazy", proponują widzowi jakąś niezwykłą podróż w czasie, co rzecz jasna wiąże je z „retoryką wędrowania", a jako narracja, operują typowym schematem utopijnym. Konwencja podróży i odwołanie do nostalgii przekształcają tutaj kontemplacje krajobrazu architektonicznego/kulturowego w dyskurs o pamięci i historii. 
W tym momencie fotograficzne „portrety" architektury modernistycznej kierują nas ku tym filozofom i teoretykom historii, którzy (jak np. Ankersmit) są zdania, że narracja historyczna (więc i ta „wpisana” w obrazy) jest konstruktem estetycznym, w którym nie zachodzi zasada tertium comparationes: porównanie/zależność między przedstawianym/fragmentem rzeczywistości, a przedstawieniem/dziełem sztuki. 
To, że istnieje między nimi przepaść, bynajmniej nie pozbawia przyjemności, jaką daje patrzenie na wyrafinowaną elegancję „stylu międzynarodowego" w redakcji tzw. warszawskiej szkoły architektonicznej, perfekcyjnie wpisaną w modernistyczną fotografię wybitnego jej „dokumentalisty", Czesława Olszewskiego.

Marta Leśniakowska


CZESŁAW OLSZEWSKI
(ur. 1894 r. w Grójcu - zm. 1969 r. w Warszawie)

Fotografią zajmował się od lat dwudziestych XX w. Interesowały go głównie architektura i pejzaż. W latach trzydziestych wykonał cykle zdjęć zespołów zabytkowych: Nieborowa, Arkadii, Starego Otwocka, Małej Wsi. Szczególnie wiele zdjęć, publikowanych w miesięcznikach „Architektura i Budownictwo” oraz „Arkady”, poświęcił Warszawie, fotografując prace wybitnych architektów: Bohdana Pniewskiego, Romualda Gutta, Macieja Nowickiego, Romualda Millera, Juliusza Żórawskiego i innych. W roku 1937 otrzymał nagrodę w konkursie fotograficznym „Piękno Warszawy”. Rok później, w związku z wystawą w Muzeum Narodowym „Warszawa Wczoraj, Dziś i Jutro”, wykonał opracowane własną techniką przezrocza plastyczne (technikę tę opatentował w 1957 roku). Dokumentował także eksponaty przeznaczone na Wystawy Światowe w Paryżu (1937) i Nowym Jorku (1939). Zaprzyjaźniony z licznymi artystami fotografował ich prace do katalogów i artykułów. W czasie studiów na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej, zafascynowany twórczością rysunkową architekta wizjonera Stanisława Noakowskiego, perfekcyjnie reprodukował jego rysunki i fantazje architektoniczne. Podczas wojny wydał konspiracyjnie dwie teki z  reprodukcjami Noakowskiego, niestety, zaginione.
Fotografował do końca życia. Z powojennego dorobku należy wymienić cykle prac: zabytki Tarnowa, ruiny i odbudowa Warszawy (we współpracy z tygodnikiem „Stolica”), Wystawa Ziem Odzyskanych we Wrocławiu, ilustracje do książek Sztuka Sakralna w Polsce i Władysława Tatarkiewicza Łazienki, opracowanie cyklu „Wojna” Artura Grottgera, a także dalsze prace nad spuścizną Noakowskiego. Jako miłośnik muzyki i skrzypek pracował również nad atlasem instrumentów muzycznych.
Od 1929 roku prowadził zajęcia w Miejskich Kursach Fototechnicznych w Warszawie, a w latach 1945-1946 był dyrektorem dzisiejszego Liceum Technik Plastycznych w Tarnowie.
Przed laty, gdy byłem pracownikiem Instytutu Sztuki PAN, zinwentaryzowałem i opisałem znajdujące się w zbiorach instytutu zachowane negatywy, wykonane przez mojego ojca.
Wyrażam głęboką wdzięczność tym wszystkim, którzy organizując niniejszą wystawę, uświadamiają nam historyczną wartość architektury polskiej, w tym głównie warszawskiej lat trzydziestych, w większości utrwalonej już tylko na zdjęciach Czesława Olszewskiego.

Andrzej K. Olszewski
 

herbgroj2010

Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego w Warce jest samorządową
instytucją kultury Powiatu Grójeckiego.

Copyright © 2004-2013 Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego w Warce